5 Mieczy i Purrysowe zwycięstwo

5 Mieczy była do niedawna jedną z kart Tarota która wprawiała mnie w zakłopotanie.

Nie bardzo ją czułam, trudno mi było ją wpleść we wróżbę jeśli pojawiła się w rozkładzie.

Na pomoc po raz kolejny przyszły odczyty z kart dziennych. Stosuję je już teraz nie z racji ciekawości, co przyniesie dzień, a bardziej w celach badawczych 🙂

I po raz kolejny karty utwierdziły mnie, że najcenniejsza nauka pochodzi z własnego doświadczenia.

Można zgłębić tomy opracowań na temat Tarota a i tak nie dowiedzieć się zbyt wiele.

O 5 Mieczy, dla przykładu, Hajo Banzhaf napisał, że: „5 Mieczy jest bodaj najnikczemniejszą kartą Małych Arkanów Tarota. Pokazuje zaostrzony konflikt, nieprzyjemną kłótnię, ciosy poniżej pasa, nikczemność i upokorzenie. Przy czym karta ta nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy te przykre złośliwości wychodzą od nas, czy też zostaliśmy wciągnięci w niebezpieczną zasadzkę i jesteśmy ofiarą(…) Jednak we wszystkich przypadkach 5 Mieczy oznacza Purrysowe zwycięstwo, którym wygrany nie będzie się cieszył długo”.

Ogólnie opisy różnych autorów są zbliżone do powyższego – 5 Mieczy nie jest sympatyczna ani przyjemna i nikt nie chce oglądać jej w rozkładach.

Cały czas zastanawiało mnie jednak czym może się różnic 5 Mieczy od innych „niegodziwych” kart i jakie sytuacje są w niej zakodowane?

Warto zwrócić uwagę, na postać która stoi bokiem na karcie 5 Mieczy w klasycznej wersji Rider-Waite/Smith.

Ona się uśmiecha.

Nie spotkałam się jeszcze z opisem tej karty w której byłaby uwzględniona mimika głównej postaci, poza określeniem „Purrysowe zwycięstwo” i dlaczego to zwycięstwo nie cieszy, skoro widać, że postać jednak się uśmiecha.

Nie wiem jak u was drodzy czytelnicy, u mnie 5 Mieczy pokazuje właśnie dowcip.

Żart.

Komuś wydaje się, że był zabawny.

Jednak przesadził.

Wszystkie Miecze są na ziemi a adwersarze odchodzą zdegustowani sytuacją.

Sukces został zatem osiągnięty…aż za bardzo.

Co mi dokładnie 5 Mieczy pokazała?

– „żartobliwe” użycie „strofowania” które ktoś wziął na serio i się rozpłakał

– „żartobliwa” straszna lalka która przestraszyła na serio dzieci które przyszły po cukierki w czasie Halloween

– „żartobliwe” klepnięcie w plecy – tyle, że ktoś się przewrócił lub miał w ręce ostre narzędzie i się skaleczył

W 5 Mieczy są też wyrzuty sumienia. Stres związany z sytuacją, że poniesiemy konsekwencje, a w sumie nie mieliśmy złych intencji.

Leave a comment