Odjechana miłość z Wenus z Uranem w tle

Jeśli szukamy tranzytów lub progresji które mogłyby sygnalizować zbliżające się uczucie, to Uran też może wtrącić swoje trzy grosze.

Na Uranie sprawy dzieją się szybko.

Jednego dnia jesteśmy na pierwszej randce, a w kolejnym tygodniu mieszkamy już ze sobą.

Wszystko wydaje się normalne i z perspektywy osoby doświadczającej tranzytu/progresji Urana do Wenus, nic w tym dziwnego, że spotykając kogoś z kim tak dobrze się czuje – wskakuje w związek po same pachy.

O ile tranzyty Jowisza lub Neptuna do Wenus dają emocjonalne zaangażowanie, które może rozłożyć się w dłuższym okresie czasu( przy innych sprzyjających tranzytach), to Uran przynosi natychmiastową fascynację z równie szybkim zakończeniem relacji( przy standardowych założeniach).

Znajomości zawierane na tranzycie/progresji Urana do Wenus, delikatnie mówiąc są dziwne. Zwykle są to osoby o niższym statusie społecznym, finansowym, edukacyjnym. Ktoś, na kogo nasze otoczenie będzie patrzeć z góry lub przecierając oczy ze zdziwienia – bo skąd pomysł na tak „odjechanego” partnera.

Zasięgając wiedzy z polskiej literatury, spotkałam się ze stwierdzeniem, że szczególnie opozycje i kwadratury Urana( dla kobiet) są niekorzystne. Uran jak błyskawica zaślepia i pcha w ramiona cudacznych osób.

Dodatkowo, aspekty( w tranzycie, progresji, Solariuszu) Urana z Wenus mogą przynieść nagłe odpływy kasy i zaburzyć płynność finansową.

Przykład mam od klientki.

Na tranzytującym Uranie w Byku przez urodzeniowy 8 dom, w opozycji do Wenus w 2 domu, przydarzyła jej się relacja z zaborczym cudzoziemcem. Pomijając fakt, że wprowadził się do niej już po tygodniu znajomosci, przez okres ponad pół roku siał ducha zazdrości i kontroli( tak, że wszyscy znajomi wycofali się z jakichkolwiek prób podtrzymania z nią stosunków przyjacielskich).

W końcowym etapie kiedy klientka zaczęła przeglądać na oczy, amant zwiał z zawartością całego jej konta bankowego.

Po prostu klasyk opozycji Uran – Wenus.

Sama doświadczyłam różnych przejawów tranzytów Urana oraz Wenus do Urana.

Stąd mam wnioski by nie brać ślubu z Uranem na Descendencie.

Małżeństwo trwało od tego momentu, do idealnie odmierzonego czasu, kiedy Uran opuszczał 7 dom – wtedy złożyłam wniosek rozwodowy.

Oczywiście nie trzeba czekać długo by poddać się ekscytującemu doświadczeniu jakim jest tranzyt Wenus-Uran. Warto obserwować tranzyty samej Wenus, która średnio raz do roku robi koniunkcję z urodzeniowym Uranem( a po drodze mniej odczuwalne kwadratury, sekstyle oraz opozycja).

Tutaj mogą spotkać nas takie rewelacje jak natrętni obcokrajowcy proponujący randkę( ze śniadaniem) lub w mniej zawoalowany sposób – po prostu sam seks( ja po takich rewelacjach mam mieszane uczucia czy brać taksówkę czy może lepiej na piechotę i testować ewentualny sprint do domu).

Na koniec mam ciekawy wniosek. O ile osoby u których Uran w horoskopie nie odgrywa znaczącej roli( Słońce, Księżyc, Ascendent) mają słodko-gorzkie doświadczenia, to u niektórych taki tranzyt może prowadzić do dłuższej relacji.

Znajoma u której Słońce urodzeniowo przebywa w Wodniku, rozpoczęła romans na sekstylu Urana do urodzeniowej Wenus. Znajomość trwa, jest jednak mocno niestandardowa i pokręcona- na tyle, że wszyscy znajomi głowią się nad jakimkolwiek sensem.

Trzeba być jednam uranikiem by podchodzić do relacji w niestandardowy sposób, a przez to utrzymać ją na dłużej.

Ciekawostka, reżyser Tim Burton ma w swoim urodzeniowym horoskopie koniunkcję Wenus z Uranem. Będąc w związku z aktorką Heleną Bonham-Carter( kwadratura Słońca z Uranem) oboje zdecydowali się na dwa oddzielne domy, położone na przeciw siebie przy jednej ulicy. Według mnie, trzynaście lat jakie ze sobą spędzili, stanowi spory odcinek czasu( w dorobku mają dwójkę wspólnych dzieci).

Lek na Urana – najdziwniej jak tylko się da i może coś z tego będzie😅

Leave a comment